Polska się przekształca, rodzi się kapitalizm. Te przekształcenia są dobrze widoczne na warszawskiej ulicy Nowy Świat. Skromne, przaśne, socjalistyczne bary, jadłodajnie i sklepy zamieniają się w luksusowe salony i restauracje. Wracamy do czasów przedwojennych, kiedy Nowy Świat był tylko dla bogatych.