Polska Kronika Filmowa 67/19B

Ruch uliczny w Warszawie AD 1967: pełna anarchia, chociaż trwa Tydzień Kultury na Jezdni. Taksówkarze mają swój azyl – barek na Emilii Plater, gdzie można napić się kawy i ponarzekać. Byle nie za głośno – na gderliwych czeka areszt na Rakowieckiej: teraz jakby pusty, bo więźniowie na spacerniaku.