Śmiertelnie chory profesor medycyny dokonuje intelektualnej i moralnej autoanalizy. Mierżą go bliscy, irytują studenci, filozofia zawodzi. Jedyną osobą bliską jego sercu jest dawna wychowanka, aktorka. Kobieta, mimo młodego wieku, zmaga się z tym samym ciężarem egzystencji.